16.08.2011

Protektorzy - prawda czy mit?




Zarówno jak legenda o Youngsterze, tak i protektorzy, to historia lat poprzednich. Możliwe, że dzisiaj są na forum użytkownicy, którzy nie słyszeli o tej ukrytej grupie, więc przypomnijmy co nieco.


Ciężko stwierdzić po latach, czy faktycznie taka grupa bytowała na DW. To znaczy kwestia rozbija się tylko o to, czy było to oficjalne, czy nie. Qspy ukrywał wszelakie posty, w których padało zapytanie o tą część historii forum, więc coś musi być na rzeczy.
Może od początku, czyli czym miała zajmować się grupa protektorów. Był to krąg zaufanych osób admina, z nim samym na czele. Zajmowali się spamem na innych forach - takim samym spamem, który dzisiaj q tak krytykuje. Reklamowali DW w shoutboxach, na czatach, nabijali statystyki w "topkach". Sami pomyślcie jak musiał zeszmacić się qspy, by wypromować swój warez. Ciężko się w sumie dziwić - każde forum musi od czegoś zacząć. Szkoda mi jedynie tych ludzi, którzy musieli zbłaźnić się dla kasy admina. Z tamtej historii pamiętam tylko jeden nick - i pewnie nie będzie to dla nikogo zaskoczeniem - a mianowicie Jazin. Zielony dziś gamoń zawsze był "skory do pomocy" q.

Tematy o tej grupie przewijały się głównie w 2008 i 2009 roku. Admin na wszelkie pytania udzielał odpowiedzi typu
qspy:
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła =].

Pozdrawiam
qspy:
bleble a ja slyszalem ze kubus puchatek lubi miod
  Co się stało, to się nie odstanie. Czy taka grupa istniała - dowodów nie mamy, ale jedno jest pewne - qspy z kilkoma znajomymi faktycznie spamowali na forach ze swoją reklamą. Nie przewidział chyba, że DW tak się rozwinie i ludzie potraktują to jako szczeniacki wybryk. Na takim profesjonalnym warezie takie dziecinne zachowanie. Adminowi może dziś jest wstyd, ale przynajmniej trzepie kasę za pajacowanie w przeszłości.