13.08.2011

Oliwkowy świstak

Sam o nim pisałem ostatnio jako potencjalnym modzie, więc poniekąd temat został wyczerpany.
03:
Na dzień dzisiejszy w moim rankingu jeszcze wyżej stoi tylko swistacki167, świeżo upieczony uploader miesiąca. Staż również dość długi, do tego bardziej znany niż poprzednicy. Ma duże szanse, ale jedno co mnie razi to wypowiedzi wskazujące na pewne nadzieje związane z ekipą. Tak zwane parcie krótko mówiąc.

Nie będę się wysilał na długie przemówienie, podsumujmy tylko kilka faktów.
O tym, że swistak miał parcie sami piszecie - to widać. Te inicjatywy na siłę i dymplomaidiotyczne posty wskazywały na parcie na stolec. Ma czego chciał, tylko czy spodziewał się spotkać to, co spotkał w dziale M? Brak organizacji i jasnych zasad - to teraz spadnie również na jego barki. To już nie rok 2007, gdzie modzenie było zabawą i stawiało Cię wyżej od forumowego społeczeństwa. Teraz jesteś traktowany jako dupoliz, który nie potrafi doprowadzić forum do porządku.

Ale wróćmy do samego swistackiego. W ekipie od niecałego roku, większość czasu na stanowisku uploadera. Nigdy jakoś nie błyszczał swoimi wypowiedziami
swistacki167:
nono Jazino graty :D
Ale w przypadku białych tak to już jest. Wystarczy trochę pospamować w ekipie, przesiedzieć rok i wyrabiać się z raportami. Przy braku warnów i pajacowania awans murowany. I żeby nie być zbytnio złośliwym - na plus u swistackiego wypadają próby tworzenia czegoś, co rozbuja ekipę. Również w dziale uwag leży jego otwarty temat, ale nie sądzę, że awans przyspieszy reakcję admina w tej sprawie. Czy świstak przyda się ekipie i pomoże zejść z raportami do 0? Bardzo wątpliwe, szczególnie, że już wali byki.
Jazin:
Przywrócone, pomyłka nowego moda, zdarza się przy nauce.
 Każdemu się zdarza, znów się czepiam, hehe. Tylko to nie jest typ człowieka, który zrobi jakąś rewolucję i tak naprawdę ten awans powinniśmy posumować milczeniem. Żadne zaskoczenie, ani to dobry wybór, ani zły. Zawsze mogło być gorzej, bo w kolejce czekają BG, tiano, spox. Na nowej drodze życia wypada mi jedynie życzyć radości z wywalania śmieci, cierpliwości w walce ze spamem i orgazmów przy rozdawaniu ostrzeżeń. Mówię to bez cienia złośliwości, po prostu już w nic nie wierzę.