1.08.2011

Aspektol banned

Jako przerywnik między artami, poświęcę kilka minut tytułowemu nieudacznikowi. Demokracja wygrała i na tym koncie już błazen nie napisze. Chwała Adambowi za odważną decyzję, bo z Aspektolem użerano się od dawna.
Konto założył tylko do prowokacji i na początku było całkiem śmiesznie. Stał się książkowym przykładem życiowego przegrańca, który nie ma życia i ten temat stał się już klasykiem

http://darkwarez.pl/forum/offtopic/2044615-moje-zycie-jest-bezwartosciowe.html

Było zabawnie, ponad 70 stron dały autorowi popularność na forum - negatywną, ale zawsze. Był nawet moment, że Aspektol "wynormalniał", ale ostatecznie przy pierwszej lepszej okazji stworzył prowo. A jak to było ostatnio? Ano jak sami widzicie - najeżdżanie na JP II i nieustanna wojna na argumenty typu "zapoznaj się ze słowem prowokacja". To już przestało być zabawne, a zaczęło się robić wkurwiające. Jestem w stanie pojąć, się Aspektolowi było wciąż mało wrażeń i epitetów w jego stronę, ale nawet ja wyczuwam granicę, której przekraczać się nie powinno. Dzisiaj młody użytkownik jest pewny siebie i bezpieczny przed swoim komputerem, ale kto wie co się stanie, gdy przyjdzie zmierzyć mu się z rzeczywistością i czy jego odpyskiwanie sprawdzi się w realnym świecie. Czy wtedy też nie będzie bał się wygłaszać prowokacyjnych poglądów i twardo się uczepi wersji, że nie ma takiego zamiaru? Zapewne tak jak na DW ostatecznie zarobił bana, tak na ulicy zarobi serię kopów i swój referat na temat słowa "prowokacja" dokończy zbierając zęby. Dobranoc.